Jakiś czas temu udostępniłam tutorial o tym "Jak uszyć woreczek z podszewką". Dziękuję bardzo za wszystkie informacje zwrotne. Cieszy mnie sytuacja, gdy słyszę, że tutorial jest na tyle przejrzysty i czytelny, że ktoś nie miał problemu z uszyciem woreczka :). Wciąż zapraszam do pobrania kursu w pdf-ie. Aby to zrobić trzeba kliknąć TUTAJ. Zostaniecie tam poproszone o podanie emaila. Od razu zaznaczam, że email będzie wykorzystany tylko dla moich celów, do przesłania informacji o nowych tutorialach i nie będzie nigdzie rozpowszechniony, ani udostępniony.
Wracając jednak do woreczków. Otóż mamy ich trochę w domu. W pokoju córek służą do przechowywania klocków, puzzli itp. Jak się bowiem często okazuje papierowe pudełka dość szybko ulegają zniszczeniu. Czasem to zniszczenie jest całkowite i trzeba znaleźć "coś" w czym dane, drobne elementy mogą być schowane. Woreczki świetnie się do tego sprawdzają. Jak widzicie czasem znajdują się dość wysoko. To już związane jest z kwestią bezpieczeństwa. Odkąd młodsza córka zaczęła się przemieszczać pewne rzeczy nie mogą znajdować się w zasięgu jej rąk. Teraz jest już starsza, ale wciąż jeszcze wolę, gdy te drobne klocki leżą sobie wysoko i ściągane są tylko w sytuacji, gdy starsza chce się nimi pobawić.
Kolejną rzeczą na przechowywanie jest torba. Została ona uszyta do przechowywania konkretnego zestawu klocków. Spód torby jest taki sam jak największa część w tym zestawie. Papierowe pudełko, w którym oryginalnie schowane były klocki, od razu zostało podarte. Zresztą nie było to praktyczne rozwiązanie, aby za każdym razem chować do niego klocki. Torba sprawdza się do tego idealnie. O wiele łatwiej jest też zabrać zabawki na jakąś wycieczkę. Torbę pakujemy (oczywiście wraz z dziećmi;) do samochodu i jedziemy :).
Te wszystkie wycieczki, wypady już niedługo, coraz bliżej... Jakże mnie to cieszy :).
Pozdrawiam słonecznie:)
Yvonne
te woreczki naprawde niezle sie prezentuja:) Musze pomyśleć o takich:) Bardzo fajny pomysl:)))
OdpowiedzUsuńPomyśl :). Szybko się szyje. Wprowadzają porządek. Jak znudzą się kolory, można zastąpić je innymi :).
UsuńFajna torba na klocki, bardzo praktyczna. Ja w takiej trzymam również zabawki i super się sprawdza przy sprzątaniu. A ja mam takie pytanie kwestii technicznej... Na ostatnim zdjęciu widzę dwie różowe rączki i to to wiem co i jak....ale powiedz mi proszę cóż to jest to w kropeczki?też jakieś rączki do trzymania?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Munia
Gdzieś mi umknął Twój blog. Zapisuję sobie teraz, aby nie zginął :). To w kropeczki to są takie wstążki do zawiązywania. Wiążę ja na kokardkę, wtedy torba wygląda tak jak na zdjęciu, na którym zawieszona jest na krześle. Jest to po to, aby rzeczy nie wypadały z torby. Chodzi głównie o sytuacje, gdy gdzieś torbę bierzemy (typu wycieczka, babcia :).
UsuńPodoba mi się ta torba na klocki. W sumie to też fajnie by wyglądała jako gazetownik :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
super woreczki a torba na klocki to naprawdę super pomysł
OdpowiedzUsuńPiękny pokoik. Jako że róż występuje w dodatkach - zdecydowanie nie czuć jego nadmiaru. A poza tym wiesz - to ładne co się komu podoba, więc jeśli tylko dziewczynki lubią różowy - zdecydowanie powinnaś je nim uszczęśliwić :)))) Woreczki niezwykle praktyczne. A jakie ładne :)))
OdpowiedzUsuńSuperaśna torba! Myślę, że może być wielofunkcyjna i pomieścić nie tylko klocki! Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba pokoik Twoich córeczek, a róż jako kolor dodatków sprawdza się świetnie:) Tak to już jest z tym różem, że jest to ulubiony kolor małych dziewczynek:) Chociaż ja sama lubię odcień fuksji:) Torby i woreczki rewelacyjne:) Aż żałuję, że nie potrafię szyć:) A tak na marginesie jesteś samoukiem jeśli chodzi o szycie czy kończyłaś jakąś szkołę? Pozdrawiam wiosennie:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś nie znosiłam różowego, a teraz coraz bardziej się do niego przekonuję. Ciekawe jak to będzie gdy będę miała córeczkę :) pewnie też przełamię się już na całego. Pokoik i dodatki piękne.
OdpowiedzUsuńJa dzisiaj w końcu znalazłam miejsce na serduszka z buzzartu :)