niedziela, 13 października 2013

Komplet do kołyski

Już jakiś czas temu powstał komplet zamówiony przez moją koleżankę. Przeznaczony był dla siostry, która spodziewała się dziecka. Poduszeczka, kołderka i ochraniacz, wszystko to pasować miało do kołyski, którą wykonał dziadek. Kołyska oczywiście drewniana, na biegunach, rzeźbiona - jednym słowem cudo:).

Nie mogłam zdecydować się jaki wzór będzie lepiej wyglądał na kołderce, dlatego też powstały dwa wzory. Jeden z jednej, drugi z drugiej strony.























Ochraniacz powstał bez wiązań, które dołączyłam do kompletu, a które mają być przyszyte po przymiarce.

























Już niedługo będę mieć niespodziankę dla tych, którzy próbują swoich sił w szyciu lub też dopiero zamierzają uszyć coś samodzielnie. Ktoś z zaglądających podnosi teraz rękę? Jeśli tak, to zapraszam już wkrótce :).

Pozdrawiam :),
Yvonne

8 komentarzy:

  1. Przepiekny, ja podnoszę obie ręce, troszkę szyję ale maszyne mam taką 30-letnią, marzę o takiej haftującej.....

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny! Niecierpliwie czekam na niespodziankę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, marzy mi sie taka maszyna, która tak fantazyjnie pikuje/niestety na tym moim starym łuczniku za dużo nie powariuje;) komplecik na pewno się spodoba

    OdpowiedzUsuń
  4. Prześliczny komplecik :) A to pikowanie, bomba! Super kolorki dobrałaś :) Pozdrawiam :) http://vaylebyme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. fajne polaczenie kolorow.Troche odwazne ale jednak udane:)

    OdpowiedzUsuń